Mądrość życiową nabywam drogą doświadczeń. Dziś mogę naprawić wiele błędów przeszłości, kierując się praworządnością. Kluczem jest bezwarunkowa miłość, która karze mi bezwarunkowo przebaczać. Dziś będę uważać, aby niższe JA nie stanęło mi na drodze pojednania z innymi. Dziś wykażę silną wole i otworze się na zgodę i pokój.
Ton piąty to ukierunkowanie i przewodnictwo,
Człowiek – kwestia wolnej woli i manipulacji.
Najazd Hunów w pracy. Udało mi się nie zwariować. Dzięki doskonale wybranemu prezentowi moich kolegów i koleżanek z pracy, nareszcie się wysypiam. Po niedzielnych wojażach bolą mnie (dla odmiany tygodnia zeszłego) uda. Niestety nie udało mi się naprawić błędów z przeszłości. Hmmm... muszę na to mieć zdecydowanie więcej czasu.
Jutro Wędrowiec... wędruję do F3... swoista Świątynia dumania...
poniedziałek, 27 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz